Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1


Było dosyć wcześnie gdy wyszedłeś z domu, na dworze wciąż panowało szarawe niebo, jednak nie zapowiadało się na deszcz. Było rześko ale mimo bliskości morza nie zimno. Słyszałeś cichy szum fal obijających się o niedaleki brzeg, morze zdawało się spokojne jakby mówiące, że dzisiaj nawet tak burzliwy żywioł jest po Twojej stronie. Spakowałeś chyba wszystko co potrzebne, a mimo to plecak wydawał się zaskakująco lekki, przy pasie czułeś sześć pokeballi, pięć pustych ale w jednym odpoczywał Twój Eevee. Byłeś gotowy do drogi brakowało tylko jednego...Christopchera. Pomimo dosyć jasnego już światła słonecznego latarnie wciąż oświetlały ulice Vermilion City, jednak Twojego przyjaciela nie było nigdzie widać, nie przypuszczałeś aby Cię wystawił i raczej nie zaspał na wymyśloną przez siebie podróż, być może coś się stało.
Offline
Strony: 1